Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie , żeby zrobić sobie poduszki z transferem .
Jednak nie miałam pewności czy mi wyjdzie .
W końcu wydobyłam z szafy stary obrus po babci ,
uszyłam poduszki i na próbę zrobiłam transfer.
Wyszło jak wyszło , ale było mi mało
to uszyłam kilka serduszek do zawieszenia na meblach .
Teraz już jestem pewna jak to się robi .
Jak to mówią pierwsze koty za płoty .
Oto moje poduszki i serducha :)
To ostatnie chyba za mało wypełniłam bo ma nierówne brzegi :(
Ale są moje i już :)
Pozdrawiam milutko :)
Alicja